Omega-3, a Omega-6 i proporcje
Omega 3 i Omega 6 – co je łączy? Po pierwsze dieta! Dopiero później można dobrać suplementację do planu żywieniowego, a nie odwrotnie. Często się to słyszy i rzecz jasna trudno się z tym nie zgodzić. Proporcje towarzyszą nam cały czas zarówno przy planie dietetycznym, jak i suplementacji. Wszak w jednym, jak i w drugim mamy do czynienia ze składnikami pokarmowymi i/lub innymi elementami odżywczymi. Kluczem do sukcesu jest właściwy stosunek oraz zachowanie proporcji między określonymi składnikami. Pamiętacie jak było z BCAA? Wiele mówiło się o stosunku 2:1:1 pomiędzy poszczególnymi aminokwasami rozgałęzionymi znajdującymi się w suplemencie…. Podobnie jest z kwasami tłuszczowymi z grupy Omega. W przypadku dostarczania owych kwasów tłuszczowych z żywności, jak i również suplementów diety warto byłoby zachować optymalne proporcje.
Omega 3 – małe przypomnienie roli suplementu i składnika
Główną rolą kwasów tłuszczowych z grupy Omega 3 jest zapewnianie optymalnej kondycji zdrowotnej i umysłowej. Nie znaczy to oczywiście, że nie mają wpływu na stricte fizyczne aspekty i poprawę sylwetki czy też zdolności wysiłkowych. Nic bardziej mylnego. Z jednej strony bardzo wiele zależy od odżywiania stanowiącego w okresie dojrzewania płaszczyznę rozwojową. Od tego właśnie uzależniane jest w dużej mierze usprawnianie pracy mózgu czy neurotransmiterów. Dotyczy to również narządu wzroku (np. późniejsze problemy z plamką żółtą). W niektórych przypadkach Omega 3 mogą pełnić funkcję tzw. immunomodulatora. Dotyczy to odpowiedzi odpornościowej na działanie niektórych patogenów. Działanie mechanizmu odpornościowego pod tym kątem może być w pewnym zakresie warunkowany dostępnością kwasów Omega 3 wewnątrz organizmu.
Suplementacja Omega 3 sprzyja skutecznemu i trwałemu spalaniu tkanki tłuszczowej. Dzieje się tak za sprawą wpływu Omega 3 na aktywność związków tzw. regulatorowych. Zaliczyć do nich można np. cykliczne AMP (cAMP). Jest to czynnik silnie oddziałujący na intensywność i efektywność procesów lipolizy. Zwiększenie ilości cAMP przy wyższej dostępności kwasów Omega 3 (również za sprawą dodatkowej suplementacji) stymuluje przy udziale hormonów kinazę białkową typu A powodując znacznie lepszą redukcję tkanki tłuszczowej. Omega 3 może być zatem pośrednim czynnikiem redukcyjnym oraz jednocześnie przekaźnikiem hormonalnym. Molekuły tłuszczowe ulegają rozbiciu – mówią w skrócie – a my jesteśmy usatysfakcjonowani z postępów przez dłuższy czas.
Omega 3 sprawdza się też w roli składnika, który wpływa na budowanie masy mięśniowej. W pewnym zakresie kwasy tłuszczowe z grupy Omega-3 oraz suplementacja nimi, mogą pozytywnie oddziaływać na stymulację genów odpowiadających za wytwarzanie białek. Dzięki wpływie na cAMP, Omega 3 są w stanie pozytywnie działać również na receptory androgenowe, które z kolei silniej oddziałują na nasze mięśnie pod kątem ich rozwoju. Specyficzna kinaza o nazwie mTOR na drodze odpowiednich ilości Omega 3 skuteczniej zbiera sygnały o charakterze anabolicznym. Dodatkowo zaś nasila samą produkcję wspomnianych wcześniej receptorów androgenowych. Jeśli chodzi o wpływ Omega 3 na poziom testosteronu, to opinie czy wyniki badań wciąż pozostają sprzeczne.
Omega 6 – co to takiego i po co to komu?
Żywienie przeciętnego człowieka najczęściej pozostawia wiele do życzenia. Wraz z produktami codziennego spożycia u „normalnej” osoby do naszego organizmu nierzadko wędrują zbyt duże ilości kwasów z grupy Omega 6 przy jednoczesnym zbyt niskim dostarczaniu Omega 3. Do głównych przedstawicieli kwasów tłuszczowych Omega 6 zaliczymy kwas arachidonowy (ARA), kwas gamma-linolenowy (GLA) oraz kwas linolowy (LA). Niektóre źródła podają, iż nadmiar Omega-6 przy jednoczesnym niedostatku Omega-3 może prowadzić do przyspieszenia rozwoju menopauzy czy nawet zmian nowotworowych w okolicach prostaty i piersi.
Oczywiście nie oznacza to jednak, że Omega 6 są szkodliwe dla organizmu. Jest to wyłącznie stwierdzenie faktu przy podaniu określonych warunków. Należy zrozumieć, że w nadmiarze prawie wszystko może szkodzić, a kluczem jest równowaga między składnikami. Zbyt duże spożycie nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy Omega 6 może obniżać pozytywne wartości płynące z kwasów Omega 3. Dla przykładu, kwas arachidonowy zaliczany do Omega 6 stanowi składnik wielu błon komórkowych (dokładniej chodzi o fosfolipidy błon komórkowych). Kwas arachidonowy uczestniczy też w wytwarzaniu prostaglandyn razem z kolejnym przedstawicielem Omega 6, czyli GLA. To z kolei sprzyja regulowaniu kurczliwości naczyń krwionośnych. Ponadto oba kwasy tłuszczowe poprzez stymulację produkcji prostaglandyn mają wpływ na reakcje alergiczne. Niedobory kwasów Omega 6 u ludzi są na ogół dość rzadkie, co nie znaczy że nie należy dbać o optymalne spożycie. Bardziej istotną kwestią wydają się być niedobory Omega 3 wywołane między innymi zbyt wysokim spożyciem Omega 6. Po raz kolejny: równowaga i proporcje są nieodzowne do utrzymania kondycji zdrowotnej i poprawienia możliwości wysiłkowych (m.in. siła, wytrzymałość, masa).
Proporcje między Omega 3 i Omega 6 – dlaczego tak ważne?
Warto zacząć od tego, iż spożycie Omega-3 wiąże się z dalszymi przemianami i zarazem wytwarzaniem np. substancji przeciwzapalnych czy przeciwzakrzepowych. Z drugiej strony mamy Omega-6, z których powstają substancje wykazujące potencjał prozapalny. Mówi się też o tym, że spore i regularne dysproporcje między oboma rodzajami grup kwasów tłuszczowych mogą silnie zwiększać ryzyko wielu groźnych chorób, takich jak cukrzyca, zmiany nowotworowe, czy chorób o podłożu neurodegeneracyjnych. Proporcje między Omega 3 i Omega 6 są w zależności od okoliczności i stanu danych osób niezwykle rozbieżne – ciężko byłoby określić jeden, uniwersalny stosunek dla wszystkich. Z badań epidemiologicznych swego czasu wynikało też, że u ludzi przez ostatni wiek (jak nie dłużej) zwiększała się podać kwasów Omega 6, natomiast zmniejszeniu ulegało spożycie Omega 3. Wszystkiemu natomiast towarzyszyło zwiększenie się częstotliwości zapadania na chorobę niedokrwienną serca.
Co zatem robić? Na pewno należy brać pod uwagę fakt, iż Omega 3 przyjmowane za pomocą dodatkowej suplementacji może znacznie wspomóc nie tylko rezultaty związane z aktywnością fizyczną, ale też wspomóc utrzymanie sprawności umysłowej i kondycji zdrowotnej. Jeśli posiadamy pewną wiedzę, to jesteśmy w stanie określić chociażby po źródłach ile kwasów Omega 6 spożywamy, a ile Omega 3. Dodatkową opcją może okazać się zmniejszenie podaży Omega 6, których głównymi źródłami są np. masła z orzeszków ziemnych, margaryny czy choćby słonecznik. W różnych rejonach świata, pomijając kwestie stricte indywidualne co do danej jednostki, proporcje między oboma kwasami są różne. Z reguły wahają się między 1:1, a nawet 1:6 na korzyść Omega 6.
Powyższy tekst umieszczony na blogu www.Bodymania.pl objęty jest ochroną wynikającą z ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Właścicielem autorskich praw majątkowych jest Bodymania Sp. z.o.o. i S.K. Zastrzega się, że w rozumieniu art. 25 ust.1 pkt.1 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych, dalsze rozpowszechnianie powyższego tekstu opublikowanego na blogu www.Bodymania.pl jest zabronione niezależnie od celu w jakim rozpowszechnienie miałoby nastąpić oraz niezależnie od użytego środka przekazu.